Siatkarki o krok od piątego miejsca w lidze - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Siatkarki o krok od piątego miejsca w lidze

Już tylko jednego zwycięstwa brakuje siatkarkom Grupy Azoty PWSZ Tarnów do zajęcia piątej lokaty w debiutanckim sezonie startów w pierwszej lidze. W pierwszym pojedynku o miejsca 5-6, grające we własnej hali tarnowianki pokonały 3-0 (25-20, 25-22, 27-25) E. Leclerc Radomkę Radom. Najlepszą zawodniczką tego spotkania uznana została Paulina Głaz.

Tarnowianki niezbyt dobrze weszły w mecz, pierwsze trzy punkty zdobyły bowiem rywalki. Po trzech z rzędu zepsutych zagrywkach gospodyń na tablicy pojawił się wynik 5-7. Dwa błędy rywalek oraz dwa skuteczne ataki Dominiki Minicz, pozwoliły jednak podopiecznym trenera Michała Betlei na objęcie prowadzenia 9-7. Chwilę później po zablokowanym ataku Dominiki Minicz było 10-10, po podwójnym bloku Mai Grodzkiej i Magdaleny Szabó, siatkarki z Tarnowa odzyskały jednak dwupunktową przewagę (12-10). Radomianki raz jeszcze doprowadziły do remisu (13-13), ale po ataku Magdaleny Szabó na tablicy pojawił się wynik 17-14. Kilka akcji później, po dwóch błędach przyjezdnych i punktowym bloku duetu Maja Grodzka – Magdalena Szabó, siatkarki Grupy Azoty PWSZ wygrywały już 22-17. Kolejne dwa punkty zdobyły wprawdzie radomianki, ale po punktowej zagrywce Magdaleny Szabó zrobiło się 24-19. Pierwszą piłkę setową rywalki jeszcze obroniły, atak Dominiki Minicz zakończył jednak rywalizację w pierwszym secie.

W drugiej partii bardzo długo na prowadzeniu były siatkarki z Radomia. Po asie serwisowym Soni Kubackiej wygrywały one 3-1, w kolejnych minutach utrzymując nieznaczną, oscylującą w granicach 1-2 punktów, przewagę. Po zablokowanym ataku Magdaleny Szabó przewaga ta wzrosła jednak do czterech „oczek”, na tablicy pojawił się bowiem rezultat 7-11. Mało tego, chwilę potem przyjezdne zdobyły cztery punkty z rzędu i po akcji Gabrieli Ponikowskiej wygrywały 16-10. Po atakach Pauliny Głaz i Magdaleny Szabó straty tarnowianek zmalały do jednego punktu (17-18), ale stan rywalizacji w tym secie udało się gospodyniom wyrównać dopiero po podwójnym bloku Dominiki Minicz i Adrianny Sobczak (20-20). Po ataku Renaty Białej było 22-21 dla E.Leclerc Radomki. Kolejne cztery akcje zakończyły się jednak sukcesem zawodniczek trenera Michała Betlei, a ostatni punkt, podobnie jak w pierwszej partii, zdobyła Dominika Minicz.

Trzeci set, w odróżnieniu od dwóch pierwszych, od początku przebiegał pod dyktando tarnowianek. Po wygranej przez Maję Grodzką walce na siatce, prowadziły one 6-2. Akcja Oriany Miechowicz doprowadziła wprawdzie do stanu 10-8, ataki Mai Grodzkiej i Pauliny Głaz, „kiwka” Dominiki Minicz oraz dwa błędy rywalek, pozwoliły jednak siatkarkom Grupy Azoty PWSZ na powiększenie dzielącego oba zespoły dystansu do siedmiu „oczek” (15-8). Chwilę później po kolejnym punkcie Pauliny Głaz było 18-10 i wydawało się, że jest już po meczu. Tak wysokie prowadzenie zdekoncentrowało jednak chyba tarnowianki, które szybko roztrwoniły tę przewagę. Przy wyniku 21-16 przyjezdne zdobyły cztery punkty z rzędu  i było 21-20. Paulina Głaz doprowadziła do rezultatu 24-22, radomianki obroniły jednak dwa meczbole. W kolejnej akcji błąd popełniła Majka Szczepańska, ale tarnowianki nie wykorzystały także trzeciego meczbola, nie broniąc ataku Renaty Białej. Na ponowne prowadzenie wyprowadziła je Paulina Głaz, wygraną Grupy Azoty PWSZ przypieczętowała natomiast atakiem z lewego skrzydła Magdalena Szabó.

Spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie w najbliższą sobotę w Radomiu. W przypadku wygranej radomianek, trzeci, decydujący o wszystkim mecz odbędzie się w niedzielę również w Radomiu.

Grupa Azoty PWSZ: Maja Grodzka, Magdalena Szabó, Paulina Głaz, Aleksandra Stachowicz, Adrianna Sobczak, Dominika Minicz, Aleksandra Kaczyńska (libero).

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski