Siatkarki Grupy Azoty PWSZ uległy ekipie z Krosna - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Siatkarki Grupy Azoty PWSZ uległy ekipie z Krosna

Siatkarkom Grupy Azoty PWSZ Tarnów nie udała się niestety inauguracja sezonu przed własną publicznością. W pierwszym w dziejach klubu pierwszoligowym meczu na własnym parkiecie, tarnowianki przegrały 1-3 (23-25, 24-26, 25-22, 22-25) z Krosno Glass Karpaty AZS PWSZ MOSiR. Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano atakującą ekipy z Krosna, Iwonę Krochmal.

Mecz rozpoczął się od dwóch punktów zdobytych przez rywalki, a na pierwsze prowadzenie (5-4) wyszły tarnowianki po asie serwisowym Magdaleny Pytel. Chwilę później po ataku Sabiny Podlasek było 8-4, ale po czasie wziętym przez trenera gości przyjezdne nie tylko szybko odrobiły straty, doprowadziły do korzystnego dla siebie wyniku 12-9. Przy stanie 12-15, tarnowianki zdobyły trzy punkty z rzędu, a chwilę później po udanej zagrywce Pauliny Głaz prowadziły 20-19. Kolejne minuty przyniosły mini serie punktowe obu zespołów. Było więc 20-21, 22-21 i 22-23. Przy stanie 23-23, Sabina Podlasek zaatakowała w aut, w następnej akcji tarnowianki dotknęły siatki i pierwszy set padł łupem ekipy z Krosna.

Początek drugiego seta bardzo przypominał początkowe fragmenty pierwszej partii. Znów krośnianki prowadziły 2-0 i znów tarnowianki po raz pierwszy wyszły na prowadzenie (4-3) po udanej zagrywce Magdaleny Pytel, po której piłka zahaczyła o siatkę i spadła na boisko po stronie krośnianek. Potem prowadzenie kilkakrotnie przechodziło z rąk do rąk, kiedy jednak przy wyniku 13-13 podopieczne trenera Michała Betlei wygrały trzy kolejne akcje wydawało się, że będą już kontrolowały przebieg wydarzeń w tej partii. Tarnowianki roztrwoniły jednak tę przewagę i przegrywały 18-19. Atak Magdaleny Pytel plus punktowa zagrywka Aleksandry Stachowicz, pozwoliły im wprawdzie na odzyskanie prowadzenia (20-19), kolejne pięć punktów zdobyły jednak rywalki. Nasz zespół obronił cztery piłki meczowe, po autowym ataku jednej z krośnianek doprowadzając do remisu 24-24. Potem w zagrywce pomyliła się jednak Magdalena Szabó, a skutecznie zaatakowała Iwona Krochmal i krośnianki wygrywały 2-0.

Trzecia partia rozpoczęła się pomyślnie dla tarnowianek, które prowadziły 3-1. Szybko jednak na tablicy pojawił się wynik 3-5. W kolejnych minutach cały czas utrzymywała się przewaga przyjezdnych, które dwukrotnie odskoczyły naszemu zespołowi na dystans czterech punktów (8-12 i 10-14). Po ataku Magdaleny Szabó zrobiło się jednak 15-15, a w kolejnej akcji Maja Bodzęta wyprowadziła tarnowianki na prowadzenie 16-15. Do końca seta trwała już wyrównana walka. Przy stanie 23-22 dwa punkty zdobyły gospodynie, doprowadzając tym samym do czwartego seta.

Nie rozpoczął się on dobrze dla Grupy Azoty PWSZ, cztery pierwsze punkty zdobyły bowiem krośnianki. W odpowiedzi tarnowianki wywalczyły wprawdzie dwa punkty, ale ani razu w tej partii nie udało im się doprowadzić choćby do remisu. Krośnianki momentami prowadziły natomiast różnicą nawet sześciu „oczek”. Gospodynie odrobiły co prawda większość z tych strat, doprowadzając do stanu 19-20, ale rywalki szybko odskoczyły na dystans trzech punktów (19-22). Przy stanie 21-24 siatkarki z Tarnowa obroniły piłkę meczową, chwilę później skutecznie zaatakowała jednak Kinga Stronias.

Grupa Azoty PWSZ: Magdalena Szabó, Adrianna Lewandowska, Magdalena Pytel, Paulina Głaz, Sabina Podlasek, Aleksandra Stachowicz, Paulina Filipowicz (libero) – Zuzanna Pieczka, Maja Bodzęta.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski