Piłkarze bez porażki, przegrana zawodniczek Tarnovii
Miniony weekend był bardzo udany dla naszych męskich zespołów piłkarskich. Żaden z nich nie doznał porażki, a jedyne punkty stracił Metal Tarnów, remisując w Skrzyszowie. Mniej powodów do radości miały zawodniczki Tarnovii, które musiały pogodzić się z przegraną z GKS Katowice.
Grającym na własnym boisku pierwszoligowym piłkarkom Tarnovii Tarnów nie udało się przerwać serii spotkań bez porażki GKS Katowice. Katowiczanki okazały się zbyt wymagającym rywalem dla gospodyń i wyjechały z Tarnowa korzystnym dla siebie wynikiem 4-1 (1-0). Jedyną bramkę dla Tarnovii zdobyła w 74 min – przy stanie 0-2 – po indywidualnej akcji Agnieszka Derus. Mimo straty punktów, tarnowianki utrzymały czwarte miejsce w tabeli.
W trzeciej lidze mężczyzn cenne punkty zdobyła tarnowska Unia, która wygrała u siebie 2-0 (1-0) z Wiślanami Jaśkowice. Gospodarze objęli prowadzenie w 36 min, gdy celnie z kilku metrów przymierzył Damian Lubera. Wynik ustalił w 67 min Krzysztof Wrzosek, egzekwując rzut karny, podyktowany po faulu bramkarza gości na Arturze Białym. Dla piłkarzy Unii był to pierwszy w tym sezonie mecz, w którym nie stracili bramki. Wygrana ta dała im awans na dwunaste miejsce.
O trzy punkty wzbogaciła się także czwartoligowa Tarnovia Tarnów. Zespół ten „wyspecjalizował się” ostatnio w wygrywaniu z wiceliderami. Tydzień temu pokonał na wyjeździe Glinika Gorlice, w sobotę odniósł czwarte z rzędu zwycięstwo, wygrywając przed własną publicznością 3-1 (1-0) z Barciczanką Barcice. Wynik meczu otworzył w 35 min, strzałem z 16 metrów, Rafał Kozioł. W 72 min goście doprowadzili co prawda do remisu, końcówka spotkania należała jednak do gospodarzy. W 86 min indywidualną akcję sfinalizował celnym strzałem Kamil Wilk, a w doliczonym czasie gry Mieszko Okoński wykorzystał błąd bramkarza Barciczanki. Mający jeszcze do rozegrania dwa zaległe mecze tarnowianie zajmują aktualnie w tabeli dziewiątą pozycję.
W piątej lidze, Metal Tarnów zmierzył się na wyjeździe z innym beniaminkiem, LUKS Skrzyszów. Po dwudziestu minutach tarnowianie przegrywali już 0-2, jeszcze przed przerwą zdobyli jednak kontaktową bramkę za sprawą Macieja Wójtowicza, który w 41 min wykorzystał rzut karny po faulu miejscowego bramkarza na Jerzym Gromadzkim. Wynik meczu na 2-2 (2-1) ustalił w 60 min Krzysztof Jabłoński. Ekipa z Tarnowa klasyfikowana jest obecnie na piątym miejscu.
W klasie „B”, Iskra Tarnów pokonała na własnym boisku 2-1 (0-0) FC Pawęzów, a bramki dla zwycięskiego zespołu strzelili Bartłomiej Jarmuła (w 54 min na 1-0) oraz Janusz Syrowy (w 82 min na 2-1). Rozgrywane na boisku przy ul. Piłsudskiego spotkanie Błękitnych Tarnów z Białą zostało natomiast przerwane na początku drugiej połowy przy stanie 4-0 dla gospodarzy. Bramki dla Błękitnych zdobyli: Krzysztof Jachim, Kamil Tadel, Michał Golemo i Maciej Skotnicki.
(sm)
