Pięć wygranych i remis „Jaskółek”

W przedostatniej kolejce rundy jesiennej, pierwszoligowe piłkarki Tarnovii zmierzyły się w Daleszycach z tamtejszą Spartą. Wynik meczu otworzyła w 36 min Katarzyna Białoszewska. Trzy minuty po przerwie miejscową bramkarkę strzałem z rzutu wolnego pokonała Gabriela Krawczyk, a rezultat na 3-0 (1-0) przypieczętowała w 75 min Katarzyna Białoszewska. Po dziesięciu kolejkach tarnowianki nadal zajmują czwarte miejsce w tabeli.

Komplet punktów wywalczyły także, występujące w trzeciej lidze piłkarki drugiej drużyny Tarnovii. W rozegranym na stadionie przy ul. Bandrowskiego pojedynku beniaminków, pokonały one 5-0 (4-0), zamykającą tabelę Victorię Zalas. Już w 6 min na listę strzelczyń wpisała się Emilia Bochenek. Dziesięć minut później wynik podwyższyła Justyna Gliździńska, a w 26 min drugą tego dnia bramkę zdobyła Emilia Bochenek. Trzy minuty później po trafieniu Oliwii Łobody było już 4-0, rezultat ustaliła natomiast w 81 min Emilia Bochenek, kompletując tym samym hat-trick. Na dwie kolejki przed zakończeniem pierwszej rundy tarnowianki klasyfikowane są na trzeciej pozycji.

W piętnastej kolejce spotkań czwartej ligi mężczyzn, tarnowska Unia zagrała na wyjeździe z Limanovią. Na pierwszą bramkę kibice czekali do 21 minuty, kiedy to Łukasza Lisaka do kapitulacji zmusił Szymon Jacak. Do przerwy oba zespoły zeszły jednak przy stanie 1-1, w 38 min wyrównującego gola zdobył bowiem strzałem zza pola karnego Szymon Adamski. Po godzinie gry na ponowne prowadzenie wyprowadził gospodarzy Kamil Kurczab, a wynik na 2-2 (1-1) ustalił w 75 min Artur Biały. „Jaskółki” kończyły to spotkanie w dziesiątkę, w 80 min drugą żółtą – i w konsekwencji czerwoną – kartkę zobaczył bowiem Szymon Adamski. Po czternastu kolejkach, Unia zajmuje drugie miejsce w tabeli, liderowi, Sandecji II Nowy Sącz ustępując pola jedynie gorszą różnicą bramek.

Ostre strzelanie urządzili sobie w wyjazdowym pojedynku z Orkanem Szczyrzyc, piłkarze drugiego naszego czwartoligowca, Tarnovii. Już w 5 min po indywidualnej akcji wynik otworzył Patryk Klich, a w 28 min do miejscowej bramki trafił Sławomir Zubel. Cztery minuty później gospodarze zdobyli kontaktowego gola po trafieniu z rzutu karnego Marcina Krywoborodenki. Po zmianie stron na listę strzelców wpisywali się już tylko zawodnicy Tarnovii i mecz zakończył się zwycięstwem naszej drużyny 6-1 (2-1). W 53 i 82 min dwukrotnie nie pomylił się egzekwujący „jedenastki” Wojciech Mącior. Dwukrotnie do bramki trafił również Bartosz Tokarczyk – w 72 min wykorzystał podanie Wojciecha Mąciora, a w 90 min dobił piłkę sparowaną przez miejscowego bramkarza po strzale Sławomira Zubla. Tarnowianie plasują się obecnie na jedenastym miejscu w tabeli.

Coraz bliżej zapewnienia sobie tytułu mistrza jesieni jest grający w klasie okręgowej zespół tarnowskiego Metalu. W pojedynku dwunastej kolejki, tarnowianie pokonali przed swoją publicznością LKS Szynwałd. Zadanie mieli o tyle ułatwione, że gości od 36 min grali w dziesięciu po drugiej żółtej kartce dla Tomasza Galasa. Na prowadzenie wyprowadził tarnowian w 19 min Albert Stolarz. Ten sam zawodnik w 53 min po raz drugi zmusił do kapitulacji byłego bramkarza Metalu, Kacpra Zapałę. Wynik na 3-0 (1-0) ustalił natomiast w 81 min Jerzy Gromadzki.

Zwycięstwo odniosła także występująca w klasie „B” drużyna Iskry Tarnów (Błękitni 1947 w tej kolejce pauzowali), która na własnym boisku pokonała 4-2 (2-1) LKS Rudka. Pierwsza bramka padła w 34 min, a jej autorem był Robert Tomasiewicz. Cztery minuty później do remisu doprowadził Jakub Karaś, w 42 min gospodarzy na ponowne prowadzenie wyprowadził natomiast Janusz Syrowy. W 67 min po strzale Dawida Cicha było 3-1, a w 70 min samobójcze trafienie zaliczył zawodnik gości, Dawid Radlinski. Rozmiary przegranej LKS-u Rudka zmniejszył w 73 min Jakub Karaś. Po tym zwycięstwie Iskra zajmuje w tabeli piątą lokatę.

(sm)

Fot. Mateusz Nytko, zksunia.tarnow.pl