Medalista pokonany w Arenie Jaskółka Tarnów - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Medalista pokonany w Arenie Jaskółka Tarnów

W rozegranym wczoraj w Arenie Jaskółka Tarnów spotkaniu szesnastej serii PGNIG Superligi w piłce ręcznej mężczyzn, Grupa Azoty Tarnów pokonała 31-26 (16-15) Gwardię Opole. Na zwycięstwo z trzecim zespołem poprzedniego sezonu zapracował cały zespół, największy wkład w nie mieli jednak: świetnie spisujący się między słupkami Patryk Małecki oraz zdobywca 11 bramek, Łukasz Kużdeba.

Mecz rozpoczął się od udanych interwencji obu bramkarzy. Adam Malcher obronił rzut Wojciecha Dadeja, chwilę później Patryk Małecki uporał się z przymiarką Szymona Działakiewicza. Na pierwszy celny rzut czekać trzeba było do 3 min, kiedy na listę strzelców wpisał się Patryk Mauer. W 6 min było 2-2, przy czym obie bramki dla gospodarzy zdobył Łukasz Kużdeba po dalekich podaniach Patryka Małeckiego. Przy stanie 3-3 goście zanotowali dwa trafienia z rzędu i w 11 min po trafieniu z prawego skrzydła Patryka Mauera wygrywali 5-3. Dwie akcje Łukasza Kużdeby doprowadziły jednak w 13 min do remisu 5-5. Kolejne minuty należały do tarnowskich obrotowych. Kamil Pedryc wykorzystał podanie Paulo Grozdka, a Mindaugas Tarcijonas celnym rzutem zakończył akcję rozpoczętą przechwytem Chorwata i w 15 min Grupa Azoty wygrywała 7-6. Chwilę później tarnowianie mogli prowadzić różnicą dwóch bramek, ale Łukasz Kużdeba przegrał tym razem pojedynek z Adamem Malcherem. W 19 min po rzucie Michała Lemaniaka zrobiło się 8-9. Dwie minuty później, grający w przewadze tarnowianie odzyskali prowadzenie za sprawą Mateusza Wojdana (10-9), ale w 22 min to Gwardia wygrywała 11-10. Na cztery minuty przed końcem notowano jeszcze wynik 14-13 dla opolan, kolejne dwie bramki Łukasza Kużdeby – do przerwy trafił siedmiokrotnie – oraz pierwszy tego dnia celny rzut Rennosuke Tokudy, pozwoliły jednak podopiecznym trenera Marcina Markuszewskiego na objęcie prowadzenia 16-14. Wynik do przerwy ustalił Jędrzej Zieniewicz.

Początek drugiej połowy należał zdecydowanie do „siódemki” z Tarnowa. Tarnowianie bezlitośnie wykorzystywali w tym fragmencie spotkania błędy rywali i w 35 min po indywidualnej akcji Wojciecha Dadeja prowadzili już 20-15. Przy okazji młody tarnowski rozgrywający wyeliminował z dalszej gry Dariusza Skraburskiego, który ukarany został w tej akcji trzecią dwuminutową karą i w konsekwencji zobaczył czerwoną kartkę. Chwilę później kapitalną dyspozycję potwierdził Patryk Małecki, broniąc zarówno rzut karny Patryka Mauera, jak i poprawkę opolskiego skrzydłowego. Kilka udanych interwencji bramkarza Gwardii, Mateusza Zembrzyckiego pozwoliło przyjezdnym na nieznaczne zmniejszenie strat (23-19 w 47 min). Efektowne trafienie Wojciecha Dadeja oraz dziesiąta bramka Łukasza Kużdeby – po ładnym podaniu Wojciecha Dadeja – spowodowały jednak, że na dziesięć minut przed końcem Grupa Azoty prowadziła 25-19. Kolejne minuty przebiegały pod dyktando opolan. Drużyna trenera Rafała Kuptela w ciągu trzech minut zmniejszyła straty o połowę i w 53 min po rzucie karnym Patryka Mauera przegrywała tylko 22-25. W 56 min notowano wynik 27-24. Trafienie Kamila Pedryca, zakończony bramką przechwyt Wojciecha Dadeja oraz wykorzystany przez tarnowskiego rozgrywającego rzut karny, spowodowały jednak, że w 58 min Grupa Azoty wygrywała 30-24. Końcowe sekundy wczorajszego spotkania przyniosły już tylko kosmetyczną zmianę rezultatu.

Grupa Azoty: Patryk Małecki – Łukasz Kużdeba 11, Wojciech Dadej 5, Jakub Kowalik 3, Kamil Pedryc 3, Rennosuke Tokuda 3, Mateusz Wojdan 3, Mindaugas Tarcijonas 2, Łukasz Nowak 1, Paulo Grozdek, Albert Sanek.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski