„Hokejowy” wynik Unii w Lublinie - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

„Hokejowy” wynik Unii w Lublinie

Trzy zwycięstwa, remis i trzy porażki – tak przedstawia się bilans występów piłkarek i piłkarzy z Tarnowa w weekendowych rozgrywkach seniorskich. Największe powody do zadowolenia mogły mieć żeńska ekipa Tarnovii i drużyna Iskry Tarnów. Oba zespoły w pełni wykorzystały atut własnego boiska, wygrywając po 5-1.

W pierwszym w rundzie rewanżowej meczu na własnym boisku, pierwszoligowe piłkarki Tarnovii rozgromiły 5-1 (4-1) Sokoła Kolbuszowa Dolna. W 21 min po strzale Kornelii Dudziak bramkę zdobyły wprawdzie przyjezdne, ale odpowiedź tarnowianek była błyskawiczna. Minutę później do remisu doprowadziła Katarzyna Białoszewska, która pokonała bramkarkę Sokoła również w 33 i 36 min. Wynik do przerwy ustaliła w 44 min Gabriela Krawczyk strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego. Po zmianie stron gospodynie przypieczętowały swoją wyższość zdobyciem piątej bramki; w 69 min Gabriela Gębica wykorzystała podanie Katarzyny Białoszewskiej. Po tej wygranej, Tarnovia awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Do klasyfikowanej na drugiej pozycji Pragi Warszawa, podopieczne grającej trenerki Klaudii Gajdur tracą tylko trzy punkty, mając rozegrany jeden mecz mniej od warszawianek.

Jeszcze więcej bramek, bo aż osiem padło w rozegranym na Arenie Lublin trzecioligowym meczu pomiędzy miejscowym Motorem, a Unią Tarnów. Mogło ich być nawet dziewięć, ale w 16 min Bartłomiej Banek obronił rzut karny wykonywany przez Szymona Zgardę. Strzelecki festiwal rozpoczął w 21 min Artur Gieraga, pięć minut później na 2-0 dla gospodarzy podwyższył Dawid Dzięgielewski. Nie załamało to jednak piłkarzy „Jaskółek”. W 36 min zdobyli oni kontaktową bramkę po strzale Artura Białego, a w doliczonym czasie pierwszej połowy (45+1 min) mogli cieszyć się z remisu, gdy Artur Gieraga główką przelobował swojego bramkarza. W 63 min lublinianie odzyskali prowadzenie po strzale z rzutu rożnego Juliena Tadrowskiego. Do kolejnego remisu doprowadził w 75 min Dawid Sojda trafiając z 25 metrów wprost pod spojenie słupka z poprzeczką. Czwarta bramka dla Unii padła w 85 min; po strzale Kacpra Nytki piłka odbiła się od słupka, a następnie od pleców leżącego na murawie bramkarza Motoru, Pawła Sochy i wpadła do siatki. Wynik na 4-4 (2-2) ustalił minutę później Paweł Kaczmarek. Unia zajmuje obecnie trzynaste miejsce w tabeli. O kolejne punkty tarnowianie powalczą już w najbliższą środę. O godz. 16 w zaległym meczu osiemnastej kolejki zmierzą się na Stadionie Miejskim w Tarnowie-Mościcach z Avią Świdnik.

W czwartej lidze dobiegła końca seria zwycięstw drużyny Tarnovii. W wyjazdowym meczu uległa ona 1-2 (1-1) Lubaniowi Maniowy. Gospodarze objęli prowadzenie w 9 min po strzale z 10 metrów Jarosława Potońca. Kwadrans później do remisu uderzeniem zza pola karnego doprowadził Patryk Dydyk. W samej końcówce spotkania, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Przemysław Zagata nie zmarnował sytuacji sam na sam z Dawidem Kubikiem, ustalając wynik meczu. Porażka ta kosztowała Tarnovię spadek na szóste miejsce w tabeli.

Od zwycięstwa rozpoczęły rundę rewanżową w czwartej lidze kobiet zawodniczki drugiej drużyny Tarnovii. W rozegranym w Dąbrowie Tarnowskiej meczu tarnowianki zwyciężyły 3-1 (2-0) tamtejszą Dąbrovię, biorąc tym samym rewanż za porażkę 2-3 (jedyną do tej pory w sezonie) z pierwszej rundy. Tarnowianki objęły prowadzenie w 42 min po strzale Aleksandry Zegarlickiej, a dwie minuty później wynik podwyższyła Emilia Bochenek. Tuż po przerwie kontaktową bramkę dla Dąbrovii zdobyła Gabriela Łucek, wynik ustaliła natomiast w 70 min Aleksandra Zegarlicka. Po tym zwycięstwie Tarnovia II umocniła się na trzecim miejscu w tabeli.

Na pierwsze w rundzie rewanżowej zwycięstwo czekają wciąż piłkarze występującego w klasie okręgowej Metalu Tarnów. Po ubiegłotygodniowej domowej porażce z GLKS Gromnik, tym razem w wyjazdowym meczu przegrali oni 2-3 (1-1) ze znacznie niżej notowanym w tabeli Dunajcem Zbylitowska Góra. Spotkanie rozpoczęło się pomyślnie dla tarnowian, którzy w 26 min zdobyli bramkę po rzucie karnym Kamila Szumlańskiego. Pięć minut później do remisu doprowadził Paweł Goliński. W 51 min Metal ponownie objął prowadzenie po strzale z kilku metrów Jerzego Gromadzkiego. Końcówka meczu należała jednak do gospodarzy. W 81 min rzut karny na wyrównującą bramkę zamienił Łukasz Kazik, a w 90 min sytuację sam na sam z Kacprem Zapałą wykorzystał Mateusz Bibro. Po tej przegranej, Metal klasyfikowany jest na siódmej pozycji.

W klasie „B” tarnowskie zespoły grały ze zmiennym szczęściem. Występująca na własnym boisku Iskra Tarnów rozgromiła 5-1 (2-1) Dębinę Łętowską. Wynik otworzył w 5 min Łukasz Kubisztal. Trzy minuty później do remisu doprowadził wprawdzie Szymon Biernacki, potem trafiali jednak już tylko tarnowianie. Wynik do przerwy ustalił w 38 min Bartłomiej Jarmuła, a w drugiej połowie na listę strzelców wpisali się: Kamil Beściak (51 min), Arkadiusz Cygan (77 min) i Janusz Syrowy (90 min). Gorzej powiodło się piłkarzom Błękitnych 1947 Tarnów, którzy w wyjazdowym meczu przegrali 2-3 (1-1) z liderem, Szynwałdem. Gospodarze objęli prowadzenie w 7 min po strzale Pawła Żaby. Na początku drugiej połowy po dwóch bramkach Krzysztofa Jachima 26 i 54 min), ekipa z Tarnowa prowadziła 2-1. Ostatnie słowo należało jednak do rywali, a Pawła Holcmana pokonali Marek Nalepka (59 min) i Mateusz Gliński (83 min). Błękitni zajmują aktualnie czwarte miejsce, a Iskra klasyfikowana jest na szóstej pozycji.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z MECZU PIŁKAREK TARNOVII


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski