Bez niespodzianki w Rybniku - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Bez niespodzianki w Rybniku

Zgodnie z przewidywaniami, żużlowcom Unii Tarnów w rewanżowym meczu półfinałowym play-offu Nice 1. Ligi Żużlowej nie udało się odrobić strat z własnego toru. „Jaskółki” przegrały wczoraj w Rybniku 36-54, kończąc tym samym tegoroczną rywalizację ligową.

Mecz rozpoczął się od zdecydowanej podwójnej wygranej gospodarzy. Spod taśmy jako drugi ruszył wprawdzie Wiktor Kułakow, ale pod koniec pierwszego okrążenia wyprzedził go Daniel Bewley. Pierwszy na mecie zameldował się Troy Batchelor, ostatni minął ją Ernest Koza. Bieg młodzieżowców nie dostarczył kibicom zbyt wielu emocji. Pewnie zwyciężył w nim Mateusz Cierniak, pokonując Przemysława Gierę, Roberta Chmiela i Dawida Rempałę. Zupełnie inaczej wyglądała trzecia gonitwa. Sytuacja w niej zmieniała się jak w przysłowiowym kalejdoskopie, wynikało to jednak głównie z tego, że zawodnicy mieli ogromne problemy przy wyjściu z pierwszego łuku. Ostatecznie triumfował Mateusz Szczepaniak, za plecami zostawiając Sergieja Łogaczowa, Daniela Kaczmarka i Artura Mroczkę. W kończącym pierwszą serię startów biegu czwartym przez ponad trzy okrążenia niespodziewanie prowadził Przemysław Giera. Na ostatnim kółku minął go jednak Peter Ljung, a swojego klubowego kolegę wyprzedził także, jadący przez dłuższy czas na końcu stawki, Kacper Woryna. Bez punktów zakończył ten wyścig, Mateusz Cierniak, startujący jako rezerwa za Dawida Rempałę. Po czterech biegach gospodarze prowadzili 16-8.

Druga seria rozpoczęła się od wygranej Wiktora Kułakowa. Kolejne miejsca zajęli jednak reprezentanci gospodarzy, Mateusz Szczepaniak i Siergiej Łogaczow, ostatni przyjechał natomiast, zastępujący Ernesta Kozę (rezerwa taktyczna), Peter Ljung. W kolejnym wyścigu komplet punktów zdobył Kacper Woryna, drugi był Artur Mroczka, a jeden punkt wywalczył Robert Chmiel, który przed wejściem w drugi wiraż wyprzedził Daniela Kaczmarka. Podobnie wyglądała rywalizacja w biegu siódmym. Po wyjściu spod taśmy zanosiło się na 3-3, na dystansie Daniel Bewley wyprzedził jednak Mateusza Cierniaka. Walka pomiędzy Troyem Batchelorem, a Peterem Ljungiem zakończyła się natomiast wygraną Australijczyka i po drugiej serii przewaga ROW-u wzrosła do 12 punktów (27-15).

Bieg ósmy ukończyło tylko trzech zawodników, na drugim okrążeniu zdefektował bowiem motocykl, jadącego daleko z tyłu Wiktora Kułakowa. Po drugie tego dnia zwycięstwo sięgnął Kacper Woryna, drugi na mecie zameldował się Ernest Koza, a jeden punkt dowiózł Przemysław Giera. Niespodziewanie zakończył się wyścig dziewiąty. Troy Batchelor został na starcie i nie zdołał na dystansie odrobić strat, tym samym rybniczanie zanotowali pierwsze zero w tym pojedynku. Trzy punkty zdobył natomiast Daniel Bewley, wyprzedzając Daniela Kaczmarka oraz Artura Mroczkę. W dziesiątej gonitwie kibice byli na pierwszym okrążeniu świadkami walki pomiędzy Siergiejem Łogaczowem, a Peterem Ljungiem. Zwycięsko wyszedł z niej zawodnik ROW-u, a ponieważ Mateusz Szczepaniak nie miał problemów z udowodnieniem wyższości nad Dawidem Rempałą, gospodarze prowadzili już 38-22. W dwumeczu było natomiast 88-62 i rybniczanie definitywnie zapewnili sobie awans do finału Nice 1.Ligi Żużlowej.

W wyścigu jedenastym zanosiło się na sporą niespodziankę, przez ponad dwa okrążenia Ernest Koza jechał bowiem przed Kacprem Woryną i Danielem Bewleyem. Przy wejściu w pierwszy łuk trzeciego „kółka” upadł jednak jadący na ostatnim miejscu Artur Mroczka i bieg został powtórzony w trzyosobowym składzie. W powtórce znów najlepiej spod taśmy ruszył Ernest Koza, ale na pierwszym wirażu drugiego okrążenia minął go Kacper Woryna. W kolejnej gonitwie lepiej spod taśmy ruszyli tarnowianie, ale na dystansie Siergiej Łogaczow wyprzedził Mateusza Cierniaka. Nie zdołał jednak uporać się z Wiktorem Kułakowem (ostatni był Robert Chmiel) i tym samym tarnowianie odnieśli pierwsze tego dnia zwycięstwo biegowe. W biegu trzynastym najszybszy okazał się Troy Batchelor, za plecami zostawiając Petera Ljunga, Mateusza Szczepaniaka oraz nieliczącego się w walce Daniela Kaczmarka. Przed biegami nominowanymi było więc 48-30 dla ROW-u.

Pierwszy bieg nominowany zakończył się wynikiem 4-2 dla gospodarzy. Triumfował w nim Siergiej Łogaczow przed Wiktorem Kułakowem, Danielem Bewleyem i Ernestem Kozą, który mimo wygranego startu, na dystansie dał się wyprzedzić wszystkim rywalom. Na zakończenie, drugie w tym spotkaniu drużynowe zwycięstwo odnieśli tarnowianie. Po udanym starcie pierwsze miejsce wywalczył Peter Ljung, a dalsze pozycje zajęli Kacper Woryna i Wiktor Kułakow (Troy Batchelor miał defekt na ostatniej pozycji).

 

ROW Rybnik – Unia Tarnów 54-36

ROW: Troy Batchelor 9 (3,3,0,3,d), Daniel Bewley 8+1 (2*,1,3,1,1), Siergiej Łogaczow 11+2 (2*,1*,3,2,3), Mateusz Szczepaniak 7 (3,2,1,1), Kacper Woryna 13 (2,3,3,3,2), Robert Chmiel 2+1 (1*,1,0), Przemysław Giera 4+1 (2,1*,1).

Unia: Wiktor Kułakow 10 (1,3,d,3,2,1), Ernest Koza 4 (0,-,2,2,0), Artur Mroczka 3+1 (0,2,1*,w,-), Daniel Kaczmarek 3 (1,0,2,0), Peter Ljung 12 (3,0,2,2,2,3), Mateusz Cierniak 4 (3,0,0,1), Dawid Rempała 0 (0,-,0).

(sm)

Fot. archiwum


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski