Ruszyły prace nad muralem ROZMOWA - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Ruszyły prace nad muralem ROZMOWA

Rozpoczęły się prace nad muralem przedstawiającym fragment Panoramy Siedmiogrodzkiej, Jana Styki. Znajdzie się on na bocznej ścianie budynku przy ul. Wałowej, nieopodal pomnika gen. Józefa Bema. Malowidło wykona, specjalizująca się w tego rodzaju pracach, rodowita tarnowianka, od wielu lat mieszkająca w Francji, Anna Kropiowska.

Prace nad muralem, przedstawiającym generała Bema wraz ze swym sztabem, zainaugurowane zostały w dniu dzisiejszym. Według słów Anny Kropiowskiej, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, wykonanie malowidła powinno zająć jej 4-5 tygodni. Pomysłodawcy muralu, Rada Osiedla Starówka, uroczystego odsłonięcia ściany chcieliby dokonać w sobotę 14 października i połączyć tę uroczystość z obchodzonym po raz pierwszy Świętem Tarnowskiej Starówki.

Całkowity koszt wykonania muralu to 25 tys. złotych. – Mural ten z pewnością będzie wizytówką Tarnowa. Jak wiemy w Tarnowie mamy całkiem sporą część kolekcji fragmentów Panoramy Siedmiogrodzkiej, a ten fragment, którego akurat nam brakuje, pojawi się na tej ścianie. Jest to pomysł Rady Osiedla Starówka, która postanowiła zareklamować w ten sposób Tarnów i spowodować, że ta część Starego Miasta stanie się jeszcze bardziej atrakcyjna nie tylko dla mieszkańców, ale i dla przyjezdnych. Na pewno dotyczy to Węgrów, którzy to miejsce odwiedzają bardzo licznie – mówi dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Tarnowa, Marcin Sobczyk.

(sm)

Z Anną Kropiowską rozmawia Stefan Mikulski:

- Czy fakt, że będzie pani wykonywała mural w swoim rodzinnym mieście ma dla pani jakieś szczególne znaczenie?

- Jest mi bardzo miło, że miasto zwróciło się do mnie z tą propozycją. Malarstwem ściennym zajmuję się od kilkunastu lat. Wykonywałam dużo fresków we Francji, w Paryżu czy teraz w Bretanii. Fakt wykonania fresku w Polsce, a zwłaszcza w Tarnowie, w mieście, które bardzo lubię i do którego wracam zawsze z ogromną przyjemnością, jest jednak dla mnie czymś, co mnie bardzo pozytywnie dotyka. Mam tu bowiem wielu przyjaciół, z którymi utrzymuję stały kontakt i lubię to miasto, które się zmienia i staje się takie coraz bardziej kolorowe, bajkowe.

- Tarnowski mural będzie największym, którego będzie pani twórczynią?

- Robiłam już większe malowidła. Jeden z największych fresków, które zrobiłam miał 280 metrów kwadratowych, był więc większy od tego tarnowskiego, który będzie miał rozmiary szesnaście na jedenaście metrów. Każda ściana jest jednak wyzwaniem, bo trzeba podejść do niej bardzo poważnie i być skoncentrowanym. Każdy taki obiekt jest inny i jest kolejnym osobistym dużym obrazem.

- Jak przebiega praca nad tak dużym malowidłem?

- Przez pierwszych parę dni będę robiła siatkę, później rysunek, także póki co przez dwa-trzy dni nie będzie nic widoczne z daleka, bo będzie tylko rozrysowane ołówkami. Potem pojawią się pierwsze linie jednym kolorem, a potem etapami będzie powstawała całość. Pracę będę zaczynała rano i będę ją kontynuowała aż do momentu jak będę miała światło dzienne. Chcę maksymalnie wykorzystać czas, na wypadek jakiegoś poważniejszego załamania pogody.

- Jak pani przypuszcza, ile czasu zajmie pani wykonanie muralu?

- Jeżeli pogoda będzie sprzyjała, to przypuszczam, że cztery, maksymalnie pięć tygodni. Postaram się zmieścić w czterech. Przeszkodzić mogą jedynie deszcze, podczas których nie mogę pracować, bo farba niestety nie będzie się trzymała.

- Mural kolorystycznie i wielkościowo będzie zgodny z oryginałem?

- Kolory będą takie jak na makiecie, czyli jedynym dostępnym obrazie tego zaginionego fragmentu Panoramy. Będę starała się odtworzyć je jak najbardziej wiernie. Jeżeli chodzi natomiast o wielkość prawdopodobnie będzie ona bardzo zbliżona do oryginału.


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejCiepłe mieszkanieTarnów.pl miesięcznik miejski