Napiszą do prezydenta Trumpa - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Napiszą do prezydenta Trumpa

Dotację w wysokości 50 tysięcy złotych przekazano z budżetu miasta na dofinansowanie projektu remontu ogrodzenia cmentarza żydowskiego. – Wszyscy czujemy się odpowiedzialni za pamięć o historii naszego miasta oraz jego mieszkańców – podkreślał Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Przypomnijmy, że remont ogrodzenia jest częścią większych planów. Będzie to najpoważniejsza renowacja cmentarza żydowskiego od lat. Całość projektu ma kosztować prawie 3 miliony złotych, z czego 50 tysięcy to wspomniana dotacja z miejskiego budżetu, reszta pochodzi z budżetu województwa małopolskiego i od prywatnych sponsorów. - Te pieniądze już zostały zmaterializowane i przekazane na budowę sporego fragmentu ogrodzenia. Żaden cmentarz w Polsce dotąd nie otrzymał tak wysokiej dotacji i żaden cmentarz żydowski w Polsce nie będzie tak wyremontowany jak nasz tarnowski – zaznaczał Adam Bartosz, prezes Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie.

Podczas konferencji prasowej prezydent Roman Ciepiela wspomniał o wspólnych planach miasta i komitetu. Zakładają one m.in. zainteresowanie przedsięwzięciem… prezydenta Donalda Trumpa, który niedawno w Białym Domu podczas inauguracji święta Chanuki wspominał Tarnów w kontekście holocaustu. Nawiązując do lampy chanukowej, pochodzącej z getta w Tarnowie podkreślał, że miasto i jego mieszkańcy bardzo ucierpieli w czasach zagłady. Podczas uroczystości nie zapalono lampy z Tarnowa, aby w ten sposób upamiętnić tragiczną historię naszego miasta. Dodajmy, że to nie jedyny cenny eksponat związany z historią tarnowskich  Żydów w Tarnowie, znajdujący się w Stanach Zjednoczonych. W Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie znajduje się brama, która prowadziła do cmentarza żydowskiego.

W ramach prac komitetu prowadzona jest także inwentaryzacja nagrobków znajdujących się na cmentarzu. Badania prowadzone przez firmę geodezyjną dały zaskakujące wyniki. Po kilku tygodniach prac okazało się, że na terenie cmentarza znajduje się nie sześć tysięcy macew jak wcześniej zakładano, ale prawie dwa razy tyle. Stan większość z odkrytych nagrobków nie pozwala na odczytanie napisów znajdujących się na nich. Macewy będące w lepszym stanie zostaną zinwentaryzowane imiennie. Pozwoli to w przyszłości w łatwy sposób odnaleźć dokładne współrzędne konkretnego nagrobka.

Dodatkowo na cmentarzu prowadzone będą także badania z wykorzystaniem georadaru, które mają ustalić, czy na terenie nekropolii znajdują się zbiorowe mogiły tarnowskich Żydów pomordowanych w trakcie II wojny światowej. - Będą to badanie bezinwazyjne. Wykorzystamy stare zdjęcia lotnicze, w tym przypadku, niemieckie. Do tej pory pozyskaliśmy dwa takie zdjęcia, prawdopodobnie z 1944 roku. Widać na nich dwa przekopy, które zderzyliśmy z dzisiejszą fotografią satelitarną. Teraz chcemy sprawdzić to geofizycznie, czyli używając georadaru. Sprawdzimy czy ziemia została naruszona, jeżeli tak to, na jaką głębokość, jaki jest format tych miejsc  – wyjaśnia Aleksander Schwartz z komisji rabinicznej ds. cmentarzy przy Biurze Naczelnego Rabina Polski. Na razie na zdjęciach widać dwa obiekty o kształcie prostokąta, które pasują formatem do grobów masowych. Po badaniach georadarem, porównaniu zdjęć lotniczych oraz przeanalizowaniu dokumentacji i zeznań będzie można uprawdopodobnić tezę o masowych mogiłach.

(ah)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski