Siatkarki wygrały w Warszawie – jutro decydujący mecz - TARNÓW - Polski Biegun Ciepła

Siatkarki wygrały w Warszawie – jutro decydujący mecz

Siatkarki Grupy Azoty PWSZ Tarnów nadal liczą się w walce o awans do Ligi Siatkówki Kobiet. W czwartym półfinałowym meczu pierwszoligowych play-offów, tarnowianki wygrały w Warszawie z tamtejszą Wisłą 3-2 (27-25, 30-32, 25-22, 21-25, 15-9), wyrównując stan rywalizacji na 2-2. Piąty, decydujący o awansie do finału, pojedynek rozegrany zostanie jutro w Tarnowie. Początek o godz. 18.

Pierwszy set lepiej rozpoczęły tarnowianki, które prowadziły 7-3. Potem do głosu doszły warszawianki, a na dobre walka rozpoczęła się od stanu 15-15. Gospodynie zdobyły wówczas pięć punktów z rzędu i wydawało się, że rozstrzygną na swoją korzyść rywalizację w tej odsłonie. Tym bardziej, że chwilę później Wisła prowadziła 23-20, a po punktowym bloku zdobyła dwudziesty czwarty punkt. Tarnowianki nie tylko obroniły jednak dwa setbole, ale po wygranej walce na siatce wyszły na prowadzenie 25-24. Pierwszego setbola podopieczne trenera Michała Betlei jeszcze nie wykorzystały, potem dwukrotnie skutecznie zaatakowała jednak Joanna Sikorska i set zakończył się sukcesem naszej drużyny.

Początkowe fragmenty drugiego seta zapowiadały z kolei łatwą wygraną Grupy Azoty PWSZ, która prowadziła 8-3. Przeciwniczki zmniejszyły straty do jednego zaledwie „oczka” (9-10), ale po autowym ataku Żanety Baran na tablicy pojawił się rezultat 10-15. Po czasie wziętym przez trenerkę warszawskiego zespołu, gospodynie zdobyły cztery punkty z rzędu i o przerwę w grze poprosił Michał Betleja. Po niej warszawianki wygrały kolejną akcję, doprowadzając do remisu 15-15. Przy stanie 18-19, siatkarki z Tarnowa zdobyły trzy punkty z rzędu, rywalki szybko ponownie zmniejszyły jednak straty do jednego punktu (21-22). Po ataku Magdaleny Szabó na tablicy pojawił się wynik 24-23 dla Grupy Azoty PWSZ. Tarnowianki nie wykorzystały jednak pięciu piłek setowych, same skapitulowały natomiast przy trzecim setbolu Wisły, zakończonym punktowym blokiem Katarzyny Połeć.

W trzeciej partii po serii zagrywek Mai Grodzkiej było 5-1 dla naszej drużyny. Chwilę potem po „kiwce” Pauliny Bałdygi, tarnowianki prowadziły 8-2, a po czasie wziętym przez Ewę Cabajewską powiększyły przewagę do siedmiu punktów (9-2). Warszawianki nie zamierzały jednak składać broni. Po zdobyciu czterech z rzędu punktów, przegrywały tylko 6-9, a po asie serwisowym doprowadziły do stanu 13-14. Wygrana przez Paulinę Bałdygę walka na siatce, pozwoliła naszym zawodniczkom na odskoczenie na dystans trzech punktów (14-17), ale po odgwizdanym przez arbitra błędzie ustawienia zespołu z Tarnowa, na tablicy pojawił się wynik 17-17. Po okresie gry punkt za punkt, podopieczne trenera Michała Betlei wygrały trzy akcje z rzędu i po zablokowanym ataku Anny Lewandowskiej wygrywały 23-20. Rywalizację w tym secie zakończyła autowa zagrywka Katarzyny Marcyniuk.

W czwarty set zdecydowanie lepiej weszły z kolei warszawianki, wychodząc na prowadzenie 5-1. Po ataku Magdaleny Szabó i punktowym bloku Magdaleny Pytel, na tablicy pojawił się wynik 7-6. W kolejnych fragmentach seta cały czas utrzymywała się jednak nieznaczna przewaga siatkarek Wisły. Do pierwszego w tej odsłonie remisu doprowadziła Magdalena Pytel, po jej punktowej zagrywce było 16-16. W następnej akcji w aut zaatakowała Katarzyna Marcyniuk i tarnowianki prowadziły 17-16. Po czasie wziętym przez trenerkę Wisły, rywalki zdobyły cztery punkty z rzędu i po autowym zbiciu Magdaleny Szabó wygrywały 20-17. Kilka akcji później punktowy blok wyprowadził je na prowadzenie 23-19, a losy seta zakończył plas Żanety Baran.

Tie-break rozpoczął się od ataku Magdaleny Szabó, w kolejnej akcji w aut zaatakowała Żaneta Baran i Grupa Azoty PWSZ prowadziła 2-0. Podwójne odbicie jednej z warszawianek pozwoliło naszej drużynie na powiększenie przewagi do trzech „oczek” (2-5). Atak Katarzyny Połeć zmniejszył straty gospodyń do jednego punktu (5-6), atak z przechodzącej piłki Magdaleny Szabó przywrócił jednak trzypunktowe prowadzenie ekipy trenera Michała Betlei (5-8). Chwilę później tarnowianki wygrywały 11-7, a zablokowany przez Magdalenę Pytel atak Anny Lewandowskiej, dał im prowadzenie 13-8. Wygraną tarnowianek przypieczętowała atakiem z prawego skrzydła Joanna Sikorska, dla której był to trzydziesty drugi punkt w meczu.

Grupa Azoty PWSZ: Maja Grodzka, Magdalena Szabó, Magdalena Pytel, Joanna Sikorska, Paulina Bałdyga, Klaudia Grzelak, Aleksandra Guzikiewicz-Kielar (libero) oraz Sabina Podlasek i Paulina Głaz.

(sm)


Europejski Fundusz Rozwoju RegionalnegoEuropejski Fundusz SpołecznyProgram czyste powietrze - weź dotację, wymień piecEkointerwencja - Zgłoś spalanie odpadów lub naruszenie uchwały antysmogowejTarnów.pl miesięcznik miejski